W dziedzinie pracy wychowawczej i profilaktycznej w roku 2019 Szkoła Podstawowa nr 2 im. Józefa Piłsudskiego w Sierakowicach zajmowała się tematyką szeroko rozumianych relacji. O relacjach była mowa m.in. w ramach działań komisji ds. promocji zdrowia w szkole. Sprawdzano, jaki panuje klimat w szkole w relacjach między nauczycielami i uczniami, nauczycielami i rodzicami oraz pomiędzy uczniami. Podejmowano działania zmierzające do tego, aby były one jak najlepsze wśród każdej z wymienionych grup.
Kolejnym ważnym i aktualnym tematem, były zagrożenia wynikające z nadmiernego korzystania z mediów cyfrowych. Od wielu lat, kiedy po raz pierwszy szkoła wzięła udział w programie „Na północy STOP cyberprzemocy”, obserwowano jak rozwój nowych technologii komunikacyjnych wpływa na młodych ludzi. Powoli związane z tym zagadnieniem zjawiska zaczęły pojawiać się w szkole. Na szczęście były to incydenty, a dzięki opracowanym procedurom udawało się je rozwiązać.
Obecnie wszyscy żyją szybciej i intensywniej, nastąpił ogromny rozwój technologii. Ważne, aby przede wszystkim nauczyciele i rodzice byli świadomi możliwości oraz zagrożeń wynikających z tak szybkiego postępu. Z pomocą przyszła Fundacja „Dbam o mój z@sięg” i jej prezes dr Maciej Dębski.
Czy dzieci i młodzież są uzależnienie od urządzeń elektronicznych? Czy przez większość dnia muszą być online? Czy nie ma alternatywy dla mediów cyfrowych w rzeczywistym świecie? A może relacje z rówieśnikami nie mają znaczenia, ponieważ przeniosły się w większości do sieci? Czy rodzice są w porządku wobec dzieci, nie mając dla nich zbyt wiele czasu? A jeśli już są, to czy stawiają granice? Czy niektórzy żyją tylko w świecie wirtualnym? A może nie ma sensu dzielić świata na ten w sieci i na realny?
Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dr Maciej Dębski udzielił dzieciom i młodzieży 10 maja 2019 r. To z nimi miał pierwszy cykl spotkań, dostosowanych tematycznie do ich wieku. Podczas tych wykładów i prezentacji starał się przedstawić uczniom zalety nowych technologii, ale także wymienił szereg zagrożeń. Młodzież była aktywna i niesamowicie szczera w swoich wypowiedziach. Nauczyciele obecni na tych spotkaniach z pewnością już mogli się domyślać z odpowiedzi uczniów, że w zakresie profilaktyki i wychowania jest jeszcze dużo do zrobienia.
Tego samego popołudnia dr Dębski kontynuował swoją misję spotykając się z radą pedagogiczną. Opowiadał o przyczynach, ale i skutkach nadmiernego korzystania z sieci. Wywołał wiele refleksji wśród kadry, zadając nieco retoryczne pytania, np. czy rodzice są wobec otaczającej nasz elektroniki bezradni, a uczniowie straceni? Tak nie jest. A czy da się jakoś pogodzić niemal naturalne przywiązanie młodzieży do Internety oraz konieczność funkcjonowania w rzeczywistości? Okazuje się, że tak. To jest możliwe, a kluczem do wszelkich problemów okazuje się zachowanie właściwych relacji w rodzinie.
To nie był koniec działań ukierunkowanych na współczesne problemy, które wynikają z obecnego trybu życia i wszechobecności mediów cyfrowych. Dr Dębski ponownie pojawił się w szkole 30.10.2019 r. Tym razem na spotkanie z rodzicami, aby im również uświadomić fakt, że nie da się udawać, że nie istnieją Facebook, Instagram, Snapchat, czy inne portale społecznościowe.
Spotkanie nie przebiegało jednak w taki sposób, że w centrum zainteresowania znajdował się “biedny i uzależniony od mediów cyfrowych uczeń”. Chodziło o zjawisko, jakiemu podlegają wszyscy korzystający z Internetu przy użyciu różnych narzędzi, m.in.: komputerów, tabletów, smartfonów. Wszyscy są narażeni na to, że mogą spędzać zbyt wiele czasu w świecie wirtualnym, zamiast w tym rzeczywistym. Ważny jest moment, w którym zdają sobie sprawę, że proporcje są niewłaściwie.
Dr Maciej Dębski prowadził swoje spotkanie w sposób nieoczywisty, prowokował pytaniami, przedstawiał ciekawe spostrzeżenia, wyniki badań i obserwacji. Nie zawsze pozostawiał uczestnikom konkretne rozwiązania, czasami skłaniał do refleksji. Jedno wybrzmiało jednak na wiele sposobów. Świat wirtualny jest doskonałą alternatywą dla osób, które nie mają dobrych relacji z najbliższymi w świecie rzeczywistym. Nie ma jednej przyczyny fonoholizmu. Często nie można nawet mówić o tym zjawisku jako uzależnieniu, gdyż jest to problem bardziej złożony.
Rodzice opuścili szkołę nie tylko z plakatami od prowadzącego, za pomocą których można dokonać wstępnej diagnozy dotyczącej właściwego wykorzystania mediów cyfrowych wśród członków swoich rodzin. Wyszli także z mnóstwem pytań, na które tylko oni znają odpowiedź. Np. Czy sam jako rodzic jestem w porządku jeżeli chodzi o użycie telefonu? Czy kiedy jestem na spacerze z dzieckiem, to jestem z dzieckiem, czy spędzam czas z telefonem w dłoni? Czy mam czas dla mojego dziecka? Czy stawiam granice, jeśli chodzi o użycie Internetu moim dzieciom? Czy jest jeszcze czas, aby wypracować dobre rozwiązanie problemu z moim dzieckiem? Rodzice otrzymali także ważną wskazówkę, że należy nauczyć dzieci właściwych proporcji w korzystaniu z multimediów, a także umiejętnie wdrażać w domach reguły związane z przebywaniem online.
Słowo relacje pojawiało się wielokrotnie i ono właśnie miało zapaść w pamięć wszystkim grupom uczestniczącym w spotkaniach dotyczących fonoholizmu.
W tym roku szkolnym Ministerstwo Edukacji Narodowej w polityce oświatowej państwa stawia m.in. na rozwijanie kompetencji cyfrowych uczniów. Nauczyciele wykorzystają tak dobrze zarysowane fundamenty na temat relacji w informowaniu uczniów o bezpiecznym i celowym wykorzystywaniu technologii informacyjno-komunikacyjnych.