Wychowankowie zwykle z uśmiechem przekraczają próg świetlicy mimo, że towarzyszy im zmęczenie po całym dniu zajęć szkolnych. A wychodzą z tego miejsca już z pewnością radośni. Ich potrzeby społeczności z innymi koleżankami/ kolegami z grupy są zaspokojone. W tym miejscu mają możliwość bycia wysłuchanym i zrozumianym przez grupę i wychowawców. Długofalowe oddziaływania terapeutyczne pokazują, że w dziecku zachodzi zmiana, którą dostrzega najbliższe i dalsze otoczenie. Ono samo ma większe poczucie wartości i pewności siebie, wiary w swoje możliwości. Dostrzega swoje mocne strony i zasoby. Ale socjoterapia to nie magia, to ciężka praca wychowawców, odpowiednio do niej przygotowanych, pełnych ciepła i życzliwości do swoich podopiecznych. To oddanie tej pracy powoduje, że wychowankowie zakotwiczają się w tym miejscu na co najmniej rok i dłużej.
Czerwiec był miesiącem aktywnym i pełnym niespodzianek dla wychowanków placówki. Pikniki, tajne misje łamigłówki, praca z mapą podczas wycieczek pieszych to tylko część ze zrealizowanych pomysłów wychowawców, która odbywała się podczas spacerów.
Wycieczki są już stałym elementem programu wychowawczego świetlicy. Ostatnia, która miała miejsce w czerwcu b.r. była zwieńczeniem wspólnych starań i dokonań minionego roku szkolnego. Wychowankowie odwiedzili Park Rozrywki w Kościerzynie. Nasi podopieczni podczas zajęć sportowo-rekreacyjnych mogli stawić czoła własnym lękom pokonując kolejne przeszkody w parku linowym oraz na torze przeszkód. Ćwiczyli wytrwałość i skupienie, grając w mini golfa. Wcielili się w rolę archeologów poszukujących zaginionego skarbu. I po raz kolejny przekonali się, że w drużynie jest siła - wzięli udział w rozgrywkach w Bule, gdzie ważna jest strategia i współpraca z pozostałymi graczami. Po takim wysiłku ugoszczeni zostali smacznym posiłkiem i z pozytywną energią rozpoczęli wakacje.